Rok 2026 przyniesie skokowy wzrost kosztów energii dla przedsiębiorstw. Jak informuje PAP opłata mocowa może wzrosnąć nawet o 50 procent. Branża energetyczna wskazuje, że jedynym skutecznym sposobem na obniżenie tych kosztów są inwestycje w odnawialne źródła energii.
Według najnowszych szacunków, stawka opłaty mocowej dla dużych odbiorców energii może w 2026 roku osiągnąć poziom około 219 zł za MWh. Oznacza to drastyczną podwyżkę w porównaniu do lat ubiegłych, co bezpośrednio uderzy w rentowność firm, zwłaszcza tych energochłonnych.
Kto straci najwięcej? Podwyżki najbardziej odczują przedsiębiorstwa o specyficznym profilu zużycia energii – te, które pobierają najwięcej prądu w dni robocze, w godzinach szczytu (między 7:00 a 22:00). Do tej grupy należą m.in.:
- Zakłady produkcyjne pracujące w systemie jednozmianowym
- Biurowce
- Centra handlowe
Również przemysł ciężki, taki jak huty czy zakłady chemiczne, mimo możliwości korzystania z pewnych ulg dla odbiorców energochłonnych, muszą liczyć się ze znaczącym wzrostem kosztów operacyjnych.
Odnawialne źródła energii jako jedyne rozwiązanie?
W obliczu nadchodzących podwyżek, eksperci wskazują na konieczność zmiany strategii energetycznej firm. Rozwiązaniem ma być autokonsumpcja energii z własnych źródeł OZE.
Inwestycja w fotowoltaikę – zwłaszcza o mocy rzędu 500 kWp, połączoną z magazynem energii – pozwala na:
- Ograniczenie poboru energii z sieci w godzinach szczytu (kiedy naliczana jest opłata mocowa).
- Wygenerowanie oszczędności sięgających nawet 50-100 tys. zł rocznie na samej tylko opłacie mocowej.
- Magazynowanie nadwyżek energii z południa i wykorzystywanie ich w drogich godzinach popołudniowych (np. 17:00–21:00).
Branża podkreśla, że przy tak rosnących stawkach systemowych, własna instalacja fotowoltaiczna z magazynem staje się kluczowym narzędziem ochrony budżetu firmy.
